Jak twierdzą naukowcy, wulkan już prawdopodobnie wybuchł, ale była to erupcja podwodna. Zdaniem Manabu Komiyi z japońskiego instytutu meteorologicznego zwiastuje to nadejście głównej eksplozji. - Cały czas na wyspie rejestrujemy wstrząsy sejsmiczne. Naszym zdaniem one również mogą zwiastować potężną erupcję. Musimy byś bardzo czujni, wulkan na wzgórzu Oyama może wybuchnąć praktycznie w każdej chwili - mówi Manabu Komiyi. Tysiące ludzi wraz z całym swoim dobytkiem opuszczają w popłochu wyspę. U brzegów wyspy w pogotowiu czeka flotylla okrętów ratowniczych straży przybrzeżnej, by jak najszybciej zabrać z Miyakejimy prawie 4 tysiące mieszkających tam ludzi. Ostatni raz wulkan na górze Oyama wybuchł 20 lat temu.