Umowa stała się przedmiotem zainteresowania organów ścigania ze względu na niejasne powiązania premiera kraju Benjamina Netanjahu. Okazało się, że jego prawnik David Shimron reprezentuje jednocześnie interesy producenta okrętów - niemiecki holding ThyssenKrupp Marine Systems. Izraelskie ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że decyzja prokuratora generalnego spowodowana była informacjami przekazanymi przez policję oraz "innymi okolicznościami". <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-benjamin-netanjahu,gsbi,2647" title="Benjamin Netanjahu" target="_blank">Benjamin Netanjahu</a> oraz jego adwokat zaprzeczyli jakimkolwiek nieprawidłowościom przy sporządzaniu kontraktu. Również niemiecki producent zapewnił, że David Shimron nie uczestniczył w jego zawieraniu.