- <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-iran,gsbi,2646" title="Iran" target="_blank">Iran</a> potępia ten haniebny czyn i przypomina społeczności międzynarodowej i MAEA (Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej) o potrzebie zwalczania takich przejawów terroryzmu jądrowego - powiedział Salehi, cytowany przez agencję informacyjną Fars. Dodał, że "Iran zastrzega sobie prawo do odwetu na sprawcach". Wcześniej irańskie władze podały, że przyczyną incydentu był problem z siecią dystrybucji energii elektrycznej w Natanz. W niedzielę izraelska rozgłośnia publiczna Kan Radio, powołując się na zachowujące anonimowość źródła w wywiadzie, poinformowała, że to izraelska agencja szpiegowska Mossad przeprowadziła cyberatak na irański obiekt w Natanz - podaje Reuters. W ośrodku uruchomiono dodatkowe wirówki W lipcu 2020 roku w podziemnych zakładach wzbogacania uranu w Natanz doszło do pożaru, który spowodował poważne straty. Irańskie władze oskarżyły wówczas "kraje trzecie" o podjęcie próby sabotażu prac prowadzących do zainstalowania w Natanz dodatkowych, zaawansowanych technologicznie wirówek gazowych IR-2M. Dochodzenie przeprowadzone w tej sprawie wykazało jednak, że bezpośrednią przyczyna pożaru była nagła przerwa w dostawie energii elektrycznej. Agencje przypominają, że w sobotę oficjalnie uruchomiono dodatkowe wirówki w Natanz. Krok ten potwierdza, że Teheran zrezygnował z przestrzegania warunków porozumienia nuklearnego z 2015 roku, które w 2018 roku jednostronnie wypowiedział ówczesny prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a>. Władze w Teheranie zapowiedziały też w ubiegłym tygodniu, że choć Iran będzie nadal utrzymywał współpracę z MAEA to jednak możliwości kontrolowania irańskiej infrastruktury jądrowej zostaną ograniczone. Obecny prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Biden" target="_blank">Joe Biden</a> chce powrotu do umowy nuklearnej i w tej sprawie toczą się już konsultacje zespołów technicznych. Iran warunkuje jednak swój udział w dalszych rozmowach zniesieniem wszystkich nałożonych sankcji gospodarczych. Waszyngton uważa natomiast, że pierwszym krokiem powinien być powrót Teheranu do skrupulatnego wypełniania warunków porozumienia. <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=zDE7MHh_FFl5ghNI_kh1IYXBDkYppVt7nrlxx.seRLf.e7/url=https%3A%2F%2Fwww.fundacjapolsat.pl%2Fchce-pomoc-1-procent%2F" target="_blank">Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ</a>