Ocalałych z katastrofy szuka kilka łodzi, ale zła <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-pogoda,tId,93486" title="pogoda" target="_blank">pogoda</a> i wysokie fale utrudniają poszukiwania - powiedział Maher Tamba z indonezyjskiej agencji zajmującej się katastrofami. W Indonezji, na którą składa się ponad 17 tys. wysp, często dochodzi do katastrof promów ze względu na słabe egzekwowanie przepisów bezpieczeństwa. Nie wiadomo, czy wśród pasażerów promu byli cudzoziemcy. Od piątku w Indonezji trwa 12-dniowe święto Id al-Fitr na zakończenie ramadanu i z tej okazji miliony ludzi wzięły urlop. Jezioro Toba jest chętnie odwiedzanym rejonem turystycznym. W zeszłym tygodniu tradycyjna drewniana łódź z około 40 ludźmi na pokładzie przewróciła się w pobliżu wyspy Celebes. Zginęło kilkanaście osób. Jezioro Toba ma powierzchnię 1,9 tys. km kw. i jest największym jeziorem wulkanicznym na świecie.