Po wybuchu rzadkiej choroby zmarło w Indiach co najmniej 13 osób - informuje "Sky News". W południowo-zachodnim stanie Kerali wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Władze ostrzegają przed spożywaniem nieumytych owoców i warzyw, na których może znajdować się wydzielina nietoperza prowadząca do zarażenia. Choroba rozprzestrzenia się także przez kontakt z płynami ustrojowymi zarażonej osoby. Lokalne media podają, że w szpitalach znajduję się blisko 200 zarażonych pacjentów. Nipah wywołuje objawy grypopodobne prowadzące do agonalnego zapalenia mózgu. Na chorobę nie ma szczepionki. Śmiertelność szacowana jest na 70 procent. Podczas poprzednich epidemii w Indiach, najpierw w 2001 roku, a a następnie w 2007 roku zmarło ponad 50 osób. Wirus rozprzestrzeniał się także w Singapurze, Malezji i Bangladeszu. Obok Eboli i Zika wirus Nipah jest jedną z ośmiu chorób, które według Światowej Organizacji Zdrowia mogą spowodować globalną epidemię.