Na razie nic nie wiadomo o ofiarach, wiemy tylko, że pod gruzami najprawdopodobniej zostało uwięzionych 12 mężczyzn - poinformował szef straży pożarnej Arun Kumar Singh. Przedstawiciel sztabu akcji ratowniczej Kriszan Kumar powiedział agencji Associated Press, że w operacji uczestniczy ponad 100 ratowników wyposażonych w kilofy, piły łańcuchowe i młoty udarowe. Na razie nie podano przyczyny zawalenia się budynku. Policja podejrzewa, że konstrukcja gmachu mogła zostać naruszona na skutek prac budowlanych. Katastrofy budowlane zdarzają się w Indiach nader często. Ich przyczyną jest niesolidność wykonania i lekceważenie przepisów budowlanych. W sierpniu ub.r. co najmniej cztery osoby zginęły w wyniku zawalenia się pięciokondygnacyjnego budynku mieszkalnego w Bombaju na zachodzie Indii. Pod koniec lipca tego samego roku 17 osób zginęło, a 30 odniosło obrażenia w wyniku zawalenia się czterokondygnacyjnego budynku na przedmieściach Bombaju. W 2013 roku doszło w tym mieście do najtragiczniejszej od dziesięcioleci katastrofy budowlanej w Indiach. Nielegalnie wzniesiony wielopiętrowy budynek zawalił się; zginęły wówczas 74 osoby.