Atak nastąpił dzisiaj rano, w Kasari, wiosce położonej prawie 200 km na południowy-wschód od Patny, stolicy stanu. Napastnicy podpalili blisko 30 zbudowanych z gliny i przykrytych strzechami chat. Czteroosobowa rodzina spłonęła żywcem - powiedział szef policji Anand Shanker. Pięć innych osób zginęło, gdy rebelianci otworzyli ogień, strzelając na oślep do wszystkich mieszkańców wioski - dodał Shanker. Maoistowscy partyzanci stosują przemoc od dziesięcioleci. Domagają się ziemi i pracy dla biednych. Celem ich ataków jest często policja i przedstawiciele rządu, których oskarżają o zmowy z lokalnymi posiadaczami ziemskimi i bogatymi rolnikami. Według maoistów urzędnicy i policja im pomagają eksploatować biedotę.