MeRA25, czyli Front Nieposłuszeństwa Europejskiego Realisty, ma być częścią założonego przez Warufakisa paneuropejskiego ruchu DiEM25. Warufakis oświadczył, że chce "wyzwolenia Grecji z długów", a także "nieposłuszeństwa wobec niekompetentnych pseudotechnokratów, którzy wysługują się interesom oligarchii". Jego partia zamierza wystartować zarówno w wyborach do Parlamentu Europejskiego, jak i w greckich wyborach parlamentarnych w 2019 roku. "Nie będziemy ważyć słów. Nasze przymierze będą tworzyć ludzie lewicy, liberałowie, zieloni i feministki" - wyliczał Warufakis. Jak stwierdził Warufakis, Grecja jest obecnie "kolonią wierzycieli". Podkreślił, że młodzi ludzie emigrują z kraju. "Bez kapitału ludzkiego zostaniemy z niczym" - uważa polityk. Przypomnijmy, że Janis Warufakis był ministrem finansów Grecji w pierwszej połowie 2015 roku i prowadził negocjacje z Brukselą w sprawie greckiego długu. Ze stanowiska zrezygnował w proteście przeciwko narzuceniu Grecji radykalnych cięć i prywatyzacji. Poróżnił się na tym tle z premierem Aleksisem Ciprasem. Startując do parlamentu z ramienia Syrizy w 2015 roku, zdobył rekordową liczbę głosów. (mim)