Kursuje co trzeci pociąg podmiejski. Zakłócony jest też ruch superszybkich ekspresów TGV - część połączeń na liniach krajowych została odwołana. Znaczniej gorzej wygląda sprawa, jeśli chodzi o Intercity - tylko trzy na dziesięć wyruszą dzisiaj z dworców. Pociąg Eurostar łączący Paryż z Londynem odchodzi prawie normalnie - tylko dwadzieścia procent połączeń zostało odwołanych. Nie ma zakłóceń na liniach ekspresowych z Brukselą i z Niemcami. O ile paryżanie odetchnęli z ulgą, bo metro kursuje normalnie, a rozkład jazdy autobusów i tramwajów uległ tylko lekkim zmianom, o tyle szybkie kolejki podmiejskie RER jeżdżą bardzo różnie - podróżnych przylatujących na lotnisko Charles de Gaulle - Roissy czeka droga przez mękę, zanim dotrą do stolicy. Główne żądania strajkujących to zarobki, poprawa bezpieczeństwa pracy i zwiększenie liczby etatów. W ciągu 13 lat na kolejach zlikwidowano ich 25 tysięcy, zamykając wiele linii.