W roku 2016 na świat przyszło 785 tysięcy dzieci, czyli o 14 tysięcy mniej niż rok wcześniej. Mimo to tzw. wskaźnik płodności jest we Francji, obok Irlandii, najwyższy w Europie. Zdaniem demografów, spadek liczby urodzonych dzieci to wynik przemian socjologicznych, które doprowadziły do tego, że mniej kobiet w przedziale wiekowym 25-29 lat zachodzi w ciążę. W grupie trzydziestolatek sytuacja jest bez zmian. Statystycy na razie nie chcą wiązać tego z kryzysem, niezbyt dobrą sytuacją gospodarczą i bezrobociem. Według innego badania, jakie publikuje katolicki dziennik La Croix, 70 procent Francuzów nie ma zaufania do tego, czy polityka rodzinna władz będzie stabilna. Przede wszystkim chodzi o to, czy nie ulegną zmniejszeniu dopłaty na świadczenia dla rodzin wielodzietnych. Z raportu demograficznego Insee wynika, że wydłuża się przeciętna długość życia. U mężczyzn jest to 79 lat, u kobiet - ponad 85.