By nowelizacja konstytucji weszła w życie w trybie pilnym - czyli jeszcze przed następnymi wyborami parlamentarnymi - tryb taki musi poprzeć co najmniej pięć szóstych głosujących posłów. W 200-osobowym parlamencie za trybem pilnym głosowało 178 posłów, 13 było przeciw, a 8 było nieobecnych. Przewodniczący parlamentu nie bierze udziału w głosowaniach. Nowelizacja dotyczy paragrafu 10. konstytucji, gwarantującego ochronę sfery prywatnej. Uzupełniono go zapisem zapewniającym policji i siłom bezpieczeństwa dostęp do e-maili oraz innej korespondencji w celu zbierania informacji o "wojskowej lub innej działalności, która zagraża bezpieczeństwu narodowemu". "Poprawka umożliwia zatem wprowadzenie odpowiednich przepisów dotyczących wywiadu cywilnego i wojskowego" - poinformowało biuro parlamentu. Paragraf 10 konstytucji stwierdzał dotąd, że "tajemnica korespondencji, rozmów telefonicznych i innej poufnej łączności jest nienaruszalna", ale można ją ustawowo ograniczyć np. dla potrzeb śledztw w sprawach przestępstw stanowiących naruszenie bezpieczeństwa jednostki bądź społeczeństwa. Zgodnie z fińską konstytucją jej znowelizowanie wymaga większości dwóch trzecich głosujących i potwierdzenia tego taką samą większością w głosowaniu w parlamencie następnej kadencji. Ten drugi wymóg można uchylić uchwaleniem trybu pilnego - co zdarza się bardzo rzadko. Uchwaloną w środę poprawkę musi jeszcze zatwierdzić prezydent państwa. Następnie komisje parlamentarne rozpoczną rozpatrywanie pakietu zgłoszonych już wcześniej przez rząd projektów ustawowych zmian w przepisach odnoszących się do działalności służb specjalnych. "Wspaniale. Parlament zagłosował za bezpieczeństwem. To dobrze. Bezpieczeństwo jest podstawową potrzebą człowieka" - skomentowała na Twitterze przewodnicząca parlamentu Paula Risikko, która wcześniej była ministrem spraw wewnętrznych w rządzie obecnego premiera Juhy Sipili. Przeciw zastosowaniu trybu pilnego głosowali tylko deputowani opozycyjnego Sojuszu Lewicy. Liberalno-konserwatywna koalicja rządowa już od dłuższego czasu zabiegała o zmianę przepisów regulujących działalność służb specjalnych. Sprawa uległa przyspieszeniu po tym, gdy w sierpniu 2017 roku w Turku ubiegający się o azyl Marokańczyk zabił nożem dwie osoby i osiem ranił. Uznano to za pierwszy dżihadystyczny akt terrorystyczny na terenie Finlandii, a jego sprawcę skazano w czerwcu bieżącego roku na dożywocie. Z Helsinek Przemysław Molik