Jak oznajmił komendant filipińskiej policji Ronald dela Rosa, w niedzielę służby bezpieczeństwa znalazły w opuszczonym gospodarstwie w mieście Claveria 180 plastikowych toreb wypełnionych "shabu", co w regionalnym żargonie oznacza metamfetaminę. Władze badają obecnie, czy narkotyki pochodziły z przemytu czy zostały wyprodukowane na Filipinach. Dela Rosa przypomniał, że Claveria to miasto przez które na Filipiny dociera metamfetamina. Szef policji poinformował również, że w ciągu ostatniego miesiąca ponad 100 uzbrojonych handlarzy narkotyków zginęło w starciach z funkcjonariuszami policji, a tysiące narkomanów zgłosiło się na przymusowe leczenie w ramach wzmożonej kampanii antynarkotykowej. Dela Rosa przyznał, że narkomania jest problemem wśród policjantów; w piątek u dziewięciu funkcjonariuszy z różnych oddziałów regionalnych wykryto narkotyki w organizmie i wkrótce zostaną im postawione zarzuty. Nowo wybrany prezydent Filipin Rodrigo Duterte obiecał, iż w ciągu pierwszych sześciu miesięcy swoich rządów rozprawi się z korupcją i handlarzami narkotyków.