Rakieta firmy SpaceX południowoafrykańskiego przedsiębiorcy Elona Muska ma wysokość 23-piętrowego budynku i może wynieść na orbitę okołoziemską ciężar 63 ton. Podczas dziewiczego lotu na pokładzie umieszczono samochód Muska (wiśniowa, elektryczna tesla) z manekinem w środku. W ciągu dwóch minut rakieta osiągnęła prędkość pięciu tys. kilometrów na godzinę. Szanse na pełny sukces debiutu firma oceniała 50 na 50. Wedle założeń wszystkie trzy człony rakiety mają bezpiecznie wrócić na Ziemię i być zdatne do ponownego użytku. Dwie części już wylądowały na Florydzie, a ta ostatnia miała to zrobić na specjalnej platformie na oceanie. Ze wstępnych informacji wynika jednak, że lądowanie się nie udało. Gdy rakieta dotrze do orbity okołoziemskiej, w kosmos zostanie wypuszczone wspomniane auto, które będzie miało zamontowane kamery. Umieszczony na szczycie głównej rakiety element z załadunkiem jest jednorazowego użytku i nie wróci na Ziemię. Elon Musk nie ukrywa, że jego ostatecznym celem jest skonstruowanie takiej rakiety, która umożliwi kolonizację Marsa.