Dymisja Sobianina nie jest związana ani z jego stanem zdrowia, ani z żadnymi kłopotami. Mer Moskwy postanowił, że zgodnie z nową ustawą o wyborze władz miejskich także mieszkańcy stolicy mają prawo do wyboru swojego przedstawiciela. Gdyby nie dymisja, Sobianin mógłby zasiadać na urzędzie jeszcze przez 2 lata. Decyzję moskiewskiego mera poparło w doraźnie przeprowadzonych sondażach ponad 75 procent mieszkańców stolicy. Datę wyborów wyznaczy rada miejska. Najprawdopodobniej będzie to 8. września. Do tego czasu Sobianin będzie pełnił obowiązki mera. Chęć startu w wyborach zgłosili już przedstawiciele większości partii politycznych, również opozycja.