Gubernator afgańskiej prowincji Nimroz Abdul Karim Barawi powiedział, że amerykańscy żołnierze stacjonują w prowincji wymienionej jako miejsce operacji antyterrorystycznej i aresztowania, lecz zaprzeczył, jakoby doszło do jakiejkolwiek operacji. Wiadomość o aresztowaniu w czwartek, podczas operacji antyterrorystycznej, dwóch synów bin Ladena w zachodnim Afganistanie, przy granicy z Pakistanem i Iranem, podał przedstawiciel władz pakistańskiej prowincji Beludżystan Sardar Sanaullah Zehri. Wg tego źródła, w nalocie zginęło co najmniej dziewięciu domniemanych członków Al Kaidy - organizacji saudyjskiego terrorysty Osamy bin Ladena. Wiadomość o aresztowaniu dwóch synów bin Ladena zdementowało pakistańskie MSZ. Wątpliwości dotyczących tych doniesień nie krył także Biały Dom. - Nie mamy informacji, które by mogły potwierdzić te doniesienia - powiedział rzecznik Białego Domu Ari Fleischer. Dodał jednak, że schwytanie bin Ladena i pozostałych członków Al Kaidy "to kwestia czasu". Poszukiwany bezskutecznie od czasu zamachów w USA we wrześniu roku 2001 Osama bin Laden ma, jak przypuszczają obserwatorzy, do 23 synów z kilkoma żonami.