Zdarzenie miało miejsce w więzieniu w Sołykamsku, gdzie Alechina odbywa karę dwóch lat więzienia za odśpiewanie w cerkwi antyputinowskiej pieśni. O wydarzeniu napisał na Twitterze Pietr Wierziłow, mąż innej uwięzionej "rajotki" - Nadieżdy Tołokolonnikowej. Na stronie Tołokolonnikowej na Facebooku, którą prowadzi obecnie Wierziłow, zamieszczona została relacja Oksany Darowej, adwokat Alechiny. "Masza została złapana przez konwojentów i skrajnie brutalnie, przy użyciu siły, wywleczona z pokoju". Władze więzienia, jak informuje portal Lenta.ru, skomentowały, że Alochina nie podporządkowała się wezwaniom funkcjonariuszy, w związku z czym użycie przez nich siły było uprawnione.ZS