Horst Seehofer ostrzegł, że odrzucenie przez Angelę Merkel jego planu odsyłania z granicy imigrantów zarejestrowanych wcześniej w Unii Europejskiej może skończyć się zerwaniem koalicji rządowej. "Jeżeli z tego powodu nastąpi odwołanie ministra, który dba o bezpieczeństwo i porządek w kraju, to będzie to precedens na skalę światową" - powiedział Seehofer i dodał, że nie zamierza rezygnować ze swoich panów. Z sondażu YouGov wynika, że po stu dniach rządów wielkiej koalicji, w której skład wchodzą chadecy i socjaldemokraci z SPD, 69 proc. Niemców jest z niej niezadowolonych, a 30 proc. uważa, że tzw. koalicja jamajska, czyli CDU, CSU, Zieloni i FDP, byłaby lepszym rozwiązaniem. Polityka Angeli Merkel stopniowo traci poparcie społeczne. Ponad 60 proc. jest zdania, że w sporze o politykę zagraniczną rację ma Horst Seehofer.Eksperci podkreślają, że w powojennej historii Niemiec jeszcze żaden urzędujący minister tak zdecydowanie nie kwestionował polityki własnego kanclerza. CSU dało Angeli Merkel czas do końca czerwca na znalezienie europejskiego rozwiązania w polityce migracyjnej.