Filmy z incydentu, który wydarzył się w poniedziałek w parku dla dzikich zwierząt we wschodniej prowincji Jiangsu, wzbudziły oburzenie w mediach społecznościowych. Pojawiło się wiele pytań, jak ludzie mogą inicjować tak nieludzki akt, na które zoo odpowiedziało w poniedziałek oświadczeniem na oficjalnym koncie medialnym. W treści można przeczytać, że incydent był rezultatem sprawy sądowej z inną firmą, która zirytowała inwestorów. Spór, który trwa od dwóch lat, utrudnił firmie kontynuowanie działalności gospodarczej. Brak zysków spowodował "niezadowolenie" inwestorów - czytamy w oświadczeniu. Niezadowoleni wrzucili osła i owcę by nakarmić nimi tygrysy. Autentyczność filmu nie została zweryfikowana. Na filmie widać osoby noszące plastikowe płaszcze przeciwdeszczowe spychające osła z ciężarówki do fosy otaczającej wybieg dla tygrysów. Tygrys skacze do wody atakując osła. Drugi tygrys dołącza do walki i próbuje z brzegu uderzyć osła łapą. Po prawie 30 minutach walki osioł ginie. "Nie wolno nam sprzedawać zwierząt, a nie możemy dalej prowadzić działalności" - powiedział jeden z inwestorów, dodając, że "możemy równie dobrze karmić nimi tygrysy". W swoim oświadczeniu park safari zwrócił się do sądu o "jak najszybsze rozstrzygnięcie sporu", złowieszczo stwierdzając, że "w przeciwnym razie inwestorzy rozwiążą to za pomocą innych środków."