Była to pierwsza wizyta amerykańskiego przywódcy u tego papieża. Podczas rozmowy w cztery oczy, której początek transmitowała telewizja, Benedykt XVI zapytał swego gościa o spotkanie szefów państw i rządów siedmiu najbogatszych państw świata oraz Rosji w Heiligendamm. "To był sukces" - odpowiedział . "Sukces?" - powtórzył papież, zadając następnie pytanie: "Podjęto decyzje?" i dodał: "To nie jest łatwe". chciał dowiedzieć się, jakie podjęto decyzje, jak to ujął, "dla ludzkości". Bush oświadczył: "Z myślą o Afryce podjęliśmy mocne inicjatywy na rzecz walki z AIDS, podwoiliśmy sumę pomocy". - Jak wiadomo, jest wiele różnych opinii, ale poszło wszystko dobrze, wszystko dobrze - podkreślił prezydent USA. Zapytany zaś przez papieża o spotkanie z prezydentem powiedział: "Odpowiem za kilka minut", dając do zrozumienia, że zrobi to po wyjściu kamerzystów i fotoreporterów. Od pierwszej chwili można było zauważyć bardzo serdeczną atmosferę spotkania papieża z amerykańskim prezydentem. W oficjalnym komunikacie biura prasowego Stolicy Apostolskiej poinformowano, że podczas rozmów prezydenta Stanów Zjednoczonych z Benedyktem XVI, a następnie z sekretarzem stanu kardynałem i szefem watykańskiej dyplomacji arcybiskupem Dominique'iem Mambertim omówiono międzynarodową sytuację polityczną, zwłaszcza zaś w Iraku i na Bliskim Wschodzie. "Szczególną uwagę położono na kwestię izraelsko-palestyńską, Liban, niepokojącą sytuację w Iraku i krytyczne warunki mniejszości chrześcijańskich. Ze strony Stolicy Apostolskiej jeszcze raz wyrażono nadzieję na regionalne i wynegocjowane rozwiązanie konfliktów i kryzysów dotykających region"- brzmi oświadczenie. Kolejne wymienione w nim tematy rozmów to rozwój wydarzeń w Afryce ze szczególnym odniesieniem do sytuacji w sudańskim Darfurze, Ameryka Łacińska, kwestie moralne i religijne, wśród nich zaś prawa człowieka i wolność religijna, obrona i krzewienie życia, małżeństwa i rodziny, edukacja młodzieży, zrównoważony rozwój. Nie wspomniano natomiast, czy mowa była o ewentualnej wizycie papieża w USA. Jak wiadomo Benedykt XVI przyjął już zaproszenie do siedziby w Nowym Jorku, ale termin nie został jeszcze ustalony. Po wizycie w Watykanie, która trwała w sumie półtorej godziny, udał się na spotkanie z przedstawicielami rzymskiej Wspólnoty świętego Idziego, nazywanej z racji swego zaangażowania na rzecz pokoju na świecie, "ONZ nad Tybrem". Jednym z tematów rozmowy działaczy organizacji z prezydentem USA był Irak.