Słowa Kadyrowa nie spodobały się deputowanemu z Sankt Petersburga. Maksim Rieznik chce, aby sprawą zajęła się Prokuratura Generalna. W jego ocenie, tego typu wypowiedzi noszą znamiona ekstremizmu i naruszają rosyjską konstytucję. Prezydenta Czeczenii skrytykował także szef Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin. Parlamentarzysta uznał opinie Kadyrowa za "niedopuszczalne". Już wcześniej grupa obrońców praw człowieka i intelektualistów opublikowała w internecie petycję, w której żąda natychmiastowego odwołania Ramzana Kadyrowa z funkcji prezydenta Czeczenii. To nie pierwsze negatywne opinie o bliskim współpracowniku Władimira Putina. Kadyrow wielokrotnie był krytykowany przez przedstawicieli rosyjskich służb specjalnych za wtrącanie się w ich kompetencje. Obrońcy praw człowieka w sporządzonym raporcie na temat sytuacji w Czeczenii uznali, że ta kaukaska republika przypomina "państwo mafijne". Natomiast liderzy opozycji wypominają Kadyrowowi bliskie związki z osobami oskarżonymi o zabójstwo Borysa Niemcowa.