Chcą oni nowelizacji przepisów z 2002 roku, kiedy w Belgii zalegalizowano wspomaganą śmierć osób pełnoletnich. Projekt obecnej ustawy dopuszcza eutanazję dzieci, uznanych przez lekarzy za nieuleczalnie chore, a ich cierpienie za niemożliwe do uśmierzenia. "Sprawa, którą się zajmujemy, jest wyjątkowo bolesna, trudna, nie pozostawia nikogo obojętnym" - mówiła podczas wczorajszej debaty w parlamencie jedna z belgijskich posłanek. Przeciwnicy eutanazji do ostatniej chwili próbowali odwieść zwolenników od decydowania o śmierci chorych dzieci. Apel wystosowało między innymi 39 pediatrów-naukowców.