"Bild" w swym wydaniu internetowym napisał później, że kanclerz nie zasłabła, ale - jak podkreślił - spadła jednak pod stół, tyle że z innego powodu: zepsuło się bowiem krzesło, na którym siedziała. Krzesło zostało natychmiast wymienione na nowe i Angela Merkel mogła spokojnie dokończyć kawę. Jak poinformował "Bild", to tego niefortunnego zdarzenia doszło w przerwie po pierwszym akcie opery Richarda Wagnera "Tristan i Izolda", której nowa inscenizacja zainaugurowała 104. Festiwal Wagnerowski w Bayreuth, w Bawarii. Incydent nie zepsuł jednak Angeli Merkel wieczoru, w każdym razie nie dała tego po sobie poznać. Po spektaklu szefowa niemieckiego rządu, która do Bayreuth przyjechała razem z swym mężem Joachimem Sauerem, powiedziała: "Bardzo mi się podobało". Operowe Festiwale Wagnerowskie w Bayreuth odbywają się od 1876 roku.