O zdarzeniu, do którego doszło pod koniec maja w dzielnicy Jennersdorf w Burgenland, donosi gazeta Kronen Zeitung. Do solarium na opalanie ok. godz. 14:30 przyszła 50-latka. Nikt nie zauważył, że kobieta po kilku minutach nie wyszła z opalającej tuby. Nikt nie odpowiadał Dopiero przed godz. 17 jeden z kolejnych klientów stał się podejrzliwy, kiedy kabina nr 1 była cały czas zablokowana, a nie było słychać żadnych hałasów, które sugerowałyby czyjąś obecność. Kiedy nikt nie odpowiadał na wołanie, klientka postanowiła otworzyć drzwi. Wtedy w łóżku do opalania zobaczyła nieprzytomną kobietę. Na miejsce natychmiast wezwano służby, ale lekarz stwierdził zgon 50-latki. Sprawą zajęła się policja, a ciało zabezpieczono do sekcji zwłok. Badanie nie wykazało jednak, by do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie. Teraz śledczy czekają na szczegółowe wyniki w celu ustalenia, jak doszło do zgonu 50-latki.