Członkowie klubów parlamentarnych austriackich konserwatystów i nacjonalistów postanowili po 10-godzinnych obradach zlecić rozpisanie referendum rządowi. Referendum odbędzie się w końcu października albo miesiąc później. Zależy to od tego, jak postępować będzie wobec Austrii Unia Europejska. Z 6 zatwierdzonych pytań referendum żadne nie dotyczy poszerzenia UE na wschód. Jeszcze przed obradami w parlamencie Joerg Haider powiedział: - Jeśli sankcje nie zostaną zniesione w najbliższym półroczu, to cały ten okres można sobie darować. Zapanuje cisza legislacyjna, nie zapadnie żadna decyzja wymagająca zgody Austrii. Wypowiedzi tej nie chciał skomentować prezydent Francjii Jacques Chirac.