W liczącej 115 stron "Białej Księdze" zawierającej wytyczne dla polityki zagranicznej Australii podkreślono, że wzrost tendencji izolacjonistycznych w Stanach Zjednoczonych byłby szkodliwy dla porządku światowego. "Australia uważa, że międzynarodowe wyzwania będzie można skutecznie rozwiązywać tylko wówczas kiedy najbogatszy, najbardziej innowacyjny i najpotężniejszy kraj na świecie będzie zaangażowany w ich rozwiązywanie" - głosi dokument. "Silne i trwałe zaangażowanie USA na arenie międzynarodowej ma podstawowe znaczenie dla międzynarodowej stabilizacji i prosperity. Bez takiego zaangażowania skuteczność i liberalny charakter porządku światowego będzie słabnąć" - stwierdzili autorzy dokumentu. Oceniono, że wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA był krokiem w kierunku bardziej izolacjonistycznego świata, który może nie być korzystny dla zorientowanej na eksport gospodarki Australii. Wkrótce po objęciu urzędu Trump wycofał USA z Partnerstwa Transpacyficznego twierdząc, iż nie jest ono korzystne dla interesów amerykańskich. Australia jest jednym z najbliższych sojuszników USA w regionie Azji i Pacyfiku. W ostatnich latach nawiązała bliskie kontakty gospodarcze z coraz silniejszymi Chinami, ale Pekin traktuje podejrzliwie bliską współpracę wojskową Australii z USA.