Jest on oskarżony o to, że od czerwca do października 2013 roku namawiał mężczyzn do wyjazdu do Syrii, by walczyli tam w szeregach Frontu al-Nusra i innych organizacji powiązanych z Al-Kaidą. Miał on pomagać im w podróży do Syrii i dawać im rady, w jaki sposób wymieniać pieniądze i nie przyciągać uwagi sił bezpieczeństwa. Po ponad sześciu godzinach debaty we wtorek ława przysięgłych uznała Alqudsiego za winnego sześciu zarzutów pomagania mężczyznom z zamiarem wspierania wrogich działań. Co najmniej dwóch zwerbowanych mężczyzn zginęło w Syrii. Nie wiadomo, kiedy zostanie ogłoszony wymiar kary w tej sprawie.