Prokuratura do walki z terroryzmem podała, że do aresztu trafił Elmahdi Halili. "Musieliśmy działać błyskawicznie, by wyeliminować zagrożenie; Halili mógł dokonać zbrodni" - oświadczył na konferencji prasowej szef turyńskiej policji Francesco Messina. "Nie mogliśmy czekać na to, aż wyznaczy cel ataku. Pojawiły się elementy wskazujące na możliwość przeprowadzenia przez niego natychmiastowej akcji" - dodał. Powołując się na ustalenia śledztwa, Messina poinformował, że dżihadysta szukał kontaktu z potencjalnymi samotnymi wilkami gotowymi dokonać zamachu terrorystycznego. Spotykał się m.in. z imigrantami z Maroka i Ghany, znanymi wymiarowi sprawiedliwości. "Uczył się, jak posługiwać się nożem i jak przygotować ciężarówkę do ewentualnego ataku" - ujawnił komendant policji w stolicy Turynu. Halili zamieszczał w internecie materiały propagandowe IS, wśród nich apele o prowadzenie kampanii terroru w Europie. Jest on autorem pierwszego tekstu propagandowego dżihadystów w języku włoskim. Media podały, że już w 2015 roku zatrzymany w środę mężczyzna został objęty śledztwem przez prokuraturę w Brescii, dotyczącym werbunku wojowników na front Państwa Islamskiego. Został wtedy skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu za apologię terroryzmu i publikowanie materiałów dżihadystów. W wyniku kolejnego dochodzenia wszczętego przeciwko Halilemu ustalono, że zaraz po otrzymaniu tego wyroku zradykalizował się jeszcze bardziej i wzmógł działania na rzecz rozpowszechniania propagandy IS. Zamieszczał nagrania filmowe przedstawiające walki dżihadystów na froncie w Iraku i Syrii, egzekucje cywilów i żołnierzy, komunikaty tzw. kalifatu, który przyznał się do zamachów w Paryżu i Brukseli. Również w środę policja przeszukała domy osób podejrzewanych o islamski ekstremizm w Mediolanie, Modenie, Bergamo, Reggio Emilia i w Neapolu. Z Rzymu Sylwia Wysocka