W 2009 r. zderzeniu samolotu ze stadem ptaków i uszkodzeniu obydwu silników pilot samolotu Chesley Sullenberger bezpiecznie posadził maszynę na powierzchni rzeki i nadzorował akcję ratunkową. Nikt ze znajdujących się na pokładzie 155 osób nie ucierpiał w zdarzeniu. - Musimy być wdzięczni za tych, których udało się tego dnia uratować - tak bohaterski kapitan wspomina pamiętny dzień.