Uzbrojeni w karabiny mężczyźni przyjechali na miejsce zbrodni dwoma samochodami i otworzyli ogień do grupy osób, która przygotowywała się do meczu piłki nożnej. Napastnicy strzelali z bliskiej odległości. Dziesięć osób zginęło na miejscu, cztery zmarły w drodze do szpitala. Okolice San Pedro Sula to region produkcji kokainy, gdzie rywalizują ze sobą gangi narkotykowe, a w ostatnich latach doszło tam do eskalacji przemocy - pisze Reuters. - Wciąż nie znamy motywu tej tragedii - powiedział reporterom Calidonio. Ataki takie nie są rzadkością w Hondurasie; przestępstwa bywają często przypisywane "Maras", ulicznym gangom, które wini się za brutalne zbrodnie i wyłudzenia. Ostatnio uważa się też, że "Maras" działają jako wykonawcy poleceń i wyroków karteli narkotykowych - komentuje Associated Press.