Policja informuje, że trwają czynności śledcze z udziałem zatrzymanego podejrzanego. Jak czytamy w komunikacie, znana jest również tożsamość ofiary, to 77-letni mieszkaniec Gliwic. Przypomnijmy, że walizkę ze skrępowanymi zwłokami znaleziono 4 kwietnia o godz. 12.00 w rzece Kłodnicy przy ulicy Wybrzeże Armii Krajowej w Gliwicach. Policja prosiła wtedy o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają denata. Jak ustalili wtedy śledczy, mężczyzna był człowiekiem schorowanym, a przed śmiercią był bity. Prokuratura nie wykluczała, że bezpośrednią przyczyną zgonu było uduszenie. W czwartkowym komunikacie policji, czytamy o odwołaniu apelu o nadsyłanie informacji. "Policjanci dziękują za okazane zainteresowanie i odzew społeczny na komunikat o rozpoznanie denata. Do tutejszej komendy wpływały liczne informacje telefoniczne i mailowe od internautów, dotyczyły wielu różnych osób. Wszystkie przekazywane informacje były dokładnie sprawdzane i analizowane" - czytamy.