- Stwierdzono liczne zasinienia w obrębie twarzoczaszki, szyi i kończyn, złamany obojczyk, a także punktowe urazy termiczne - powiedział Grzegorz Grzegorek, rzecznik prasowy chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii. - Gdy dowiedziałem się, co z nim jest nie wiedziałem co powiedzieć. Jak później dowiedziałem się, że ma złamany obojczyk, to mnie zamurowało - powiedział były konkubent zatrzymanej kobiety.