33-latek zaatakował rodziców w domu. Ofiary miały wiele ran, prawdopodobnie zadanych nożem. Ciała znalazła córka zamordowanych, która zaniepokoiła się tym, że przez cały dzień nie mogła skontaktować się z rodzicami. Kiedy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że napastnik był jeszcze w domu. Mężczyzna zaczął strzelać w stronę policjantów z wiatrówki, a później uciekł. 33-latek leczył się wcześniej psychiatrycznie. Toczy się przeciwko niemu proces ws. znęcania się nad rodziną. Policja prosi o kontakt Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą pomóc w zatrzymaniu zabójcy. Każdy, kto ma informacje na jego temat, może zgłosić się do Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej przy ul. Rychlińskiego 17 lub zadzwonić pod numer: 338121255. Rysopis sprawcy: Mężczyzna o krępej budowie ciała, wzrost 170 cm, włosy ciemne, spięte w kucyk, na twarzy kilkudniowy zarost. Może posiadać przy sobie niebezpieczne przedmioty.