Wstrząs w kopalni w Mysłowicach nastąpił w czwartek w nocy o godz. 2.44. Jak donosi "Dziennik Zachodni", był on bardzo silny. Odczuli go mieszkańcy Mysłowic, Sosnowca i okolicznych miast. W momencie wstrząsu na głębokości 665 m pracowało 30 osób - pisze "Dziennik Zachodni". Siedmiu górników zostało rannych, a dwóch zgłosiło lekkie obrażenia. Poszkodowani zostali wydobyci na powierzchnię i przetransportowani do szpitali w Murckach, Ochojcu, Mysłowicach i Sosnowcu.