- Na wakacje do Polski przyjedzie blisko trzydzieścioro dzieci, które ucząc się języka polskiego w szkołach sobotnio-niedzielnych, osiągają najlepsze wyniki w nauce, a ich rodzice nie są w stanie sfinansować kosztów wyjazdu i pobytu w ojczystym kraju? ? powiedziała w środę Alicja Brzan-Kloś z zarządu stowarzyszenia. Młodzi Polacy z Ukrainy przyjadą do Korbielowa 20 czerwca. Podczas 12-dniowego pobytu u podnóża Pilska i Babiej Góry wezmą udział m.in. w warsztatach kultury historii i języka polskiego, będą też chodzić po górach i zwiedzać Żywiecczyznę. Razem z nimi przyjadą ich opiekunowie - nauczyciele z Ukrainy. Dzieci mieszkających na Ukrainie Polaków uczą się języka polskiego oraz poznają historię i kulturę swoich przodków w szkołach w Drohobyczu, Borysławiu, Truskawcu i Medenicy - na zasadzie pełnej dobrowolności. W samym powiecie drohobyckim do szkółek sobotnio-niedzielnych uczęszcza ok. 600-700 osób. Działalność tych placówek nie jest dotowana przez władze ukraińskie; wykładowcy języka polskiego skupieni w Zjednoczeniu Nauczycieli Polskich na Ukrainie pracują społecznie. Mimo to - jak podkreśliła Brzan-Kloś - młodzi Polacy osiągają sukcesy w konkursach i olimpiadach organizowanych na Ukrainie i w Polsce. Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej jest organizatorem m.in. zbiórek materiałów pomocnych w nauce języka polskiego dla dzieci i młodzieży na Ukrainie. W tym roku zebrano m.in. kilka tysięcy nowych książek, setki zeszytów, mapy, atlasy, encyklopedie, a także kredę i papier do ksero. Dary przekazywały firmy i osoby prywatne z całej Polski. W ubiegłym roku Stowarzyszenie zorganizowało też akcję "Książki dla Polaków na Wschodzie" - na Ukrainę trafiło dzięki temu kilka tysięcy nowych książek - podręczników, zeszytów ortograficznych i książek beletrystycznych - oraz akcję "Świąteczna paczka dla Polaków na Wschodzie".