Jak poinformowało Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego, kradzież spowodowała całkowite wstrzymanie ruchu na tym odcinku. Poranne pociągi osobowe zmierzające w stronę Śląska dojeżdżają tylko do Panek; na uszkodzonym odcinku pasażerowie są przewożeni autobusami. Utrudnienia mają dotyczyć siedmiu planowych pociągów osobowych, kursujących między Wieluniem a Tarnowskimi Górami lub Katowicami (na wyłączonym odcinku kursują zastępcze autobusy), a także pociągu pospiesznego relacji Katowice-Szczecin, który skierowano drogą okrężną przez Lubliniec i Kluczbork. Do kradzieży trakcji doszło na leśnym odcinku linii kolejowej. To jedno z częstych miejsc kradzieży w północnej części woj. śląskiego (powiaty lubliniecki i kłobucki); do poprzednich kradzieży dochodziło tam w grudniu i styczniu. Pojedynczy tor między Herbami Nowymi a Pankami przez kilka kilometrów wiedzie odludnymi terenami. Inne często ograbiane odcinki to pobliskie linie: pasażerska z Tarnowskich Gór do Tworoga i towarowa z Lublińca do Toszka. Złodzieje kolejowej infrastruktury na Śląsku dają o sobie znać często. Kradną praktycznie wszystkie metalowe elementy, łącznie z szynami. Choć utrudnienia powstałe z tego powodu dotyczą przeważnie linii towarowych, zdarzają się też na ważnych szlakach pasażerskich. Sprawców nie odstrasza monitoring, ani uzbrojone patrole Służby Ochrony Kolei.