Na składowisko trafiały mieszaniny różnego rodzaju substancji. Jak powiedział RMF FM jeden ze strażaków chodzi o odpady niebezpieczne dla zdrowia ludzi oraz dla środowiska. Nie można wykluczyć, że część z nich mogła być rakotwórcza. W niewielkim magazynie znaleziono około 40 liczących tysiąc litrów pojemników. Z jednego z nich niebezpieczna substancja już zaczęła wyciekać. Na drewnianych paletach znajdowało się kolejnych 30 beczek. Wszystko musi zostać teraz zutylizowane. Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna usłyszał zarzut składowania niebezpiecznych odpadów. (ug) Marcin Buczek