Według relacji świadków, napastnikami byli prawdopodobnie skini. Mieli ogolone głowy, kurtki typu flayers i spodnie bojówki. Dwóch nastolatków uciekło. Trzeci nie zdążył. Zmarł uderzony w głowę tępym narzędziem. Na jego plecach i udach lekarz stwierdził liczne rany kłute. Policja przesłuchuje osoby, które mogą mieć związek z tragedią. Zbrodnia poruszyła kibiców z Wodzisławia. Wczoraj przyjechali na miejsce tragedii by złożyć kwiaty i zapalić znicze. I tym razem doszło do bójek. Rannych zostało dwóch 16-latków. - W związku z tragiczną śmiercią 20-letniego kibica Odry Wodzisław, który wracając z sobotniego spotkania ligowego z katowickim GKS-em został w Rybniku napadnięty i zamordowany, chciałbym, w imieniu wszystkich działaczy, trenerów i piłkarzy GKS Katowice SSA, złożyć najszczersze wyrazy współczucia rodzinie tragicznie zmarłego sympatyka piłki nożnej. To co wydarzyło się w Rybniku jest przerażające i wszyscy jesteśmy tym głęboko poruszeni - powiedział Piotr Dziurowicz, prezes GKS Katowice SSA.