32-latek pijany zasnął w autobusie. Kiedy się ocknął, autobus był już w zajezdni. Mężczyzna usiadł za kierownicą, odpalił silnik i ruszył. Po drodze uszkodził inny pojazd i wjechał na krawężnik. Pracownicy zajezdni uniemożliwili 32-latkowi dalszą jazdę i wezwali policję. Okazało się, że mężczyzna ma 3,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/anna-kropaczek" target="_blank">Anna Kropaczek</a>