W listopadzie 2008 roku w pszczyńskiej komendzie zgłoszono kradzież pieniędzy w kwocie sześciu tysięcy złotych. Jak wynikało z zawiadomienia do kradzieży doszło w miesiącu październiku lub listopadzie. Pieniądze znajdowały się w tajnym schowku w sypialni rodziców. Zgłaszający nie podejrzewali o dokonanie tej kradzieży swojego syna. Pszczyńscy śledczy zdołali jednak potwierdzić ten fakt. W trakcie przesłuchania młody mieszkaniec powiatu pszczyńskiego przyznał się do zarzucanego mu czynu wyznając żal i skruchę. Prawo w przypadku kradzieży przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 5 lat.