- Przekrzywienie budynku wynosiło 25 promili na metrze, a to już jest duże przechylenie - powiedział Mariusz Nawrocki, prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Górnik w Katowicach. - Windy się często psuły. W mieszkaniu wszystko uciekało na jedną stronę, ze stołu się zsuwało, było to uciążliwe - przyznał Kazimierz Okuński mieszkaniec bloku. Proces prostowania ma się zakończyć w piątek.