Jak poinformowała PAP rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, w pierwszym etapie pożar objął halę o wymiarach około 10 na 15 metrów przy ul. Gliwickiej. Ogień szybko przeniósł się również na sąsiednią, większą halę. "W pobliżu są także inne obiekty; działania strażaków koncentrują się na niedopuszczeniu do dalszego rozprzestrzeniania się ognia" - powiedziała Aneta Gołębiowska. W bezpośrednim sąsiedztwie pożaru nie ma budynków mieszkalnych, nie było więc potrzeby ewakuacji mieszkańców. Akcję strażaków utrudniają wysoka temperatura i zadymienie - w płonącej hali znajdują się zabawki w dużej części wykonane z tworzyw sztucznych. W piątek późnym wieczorem na miejscu pracowało 21 zastępów strażackich, w tym dwa specjalistyczne plutony gaśnicze; w miarę potrzeb na miejsce mogą być skierowane kolejne jednostki. Po godzinie 23 ogień nie był jeszcze opanowany, jednak pożar już się nie rozprzestrzeniał.