Koloniści najprawdopodobniej ukryli się przed burzą w napotkanym na szlaku budynku. Niestety, piorun uderzył właśnie w ten dom. Czternastoletni chłopiec został ciężko ranny. Dziecko trafiło do szpitala w Bielsku-Białej - poinformował ratownik dyżurny grupy beskidzkiej GOPR Zygmunt Mizia. - Dziecko jest poważnie poparzone. Jego stan jest ciężki - powiedział ratownik dyżurny.