Ściana, którą wyłączono z eksploatacji, jest jedną z dwóch w kopalni Piekary. Miała być zamknięta dopiero w przyszłym toku, ale po wczorajszym wypadku Kompania Węglowa postanowiła zrobić to wcześniej. Chodzi o względy bezpieczeństwa. Eksperci uznali, że kontynuowanie wydobycia w rejonie zagrożonym tąpaniami byłoby niebezpieczne dla pracującej tam załogi. 600 osób będzie pracować w innych, najbliżej położonych zakładach, między innymi: w kopalni Bobrek-Centrum, Pokój czy Bielszowice. W kopalni Piekary doszło wczoraj do trzech wstrząsów. Najsilniejszy miał siłę prawie 3 stopni w skali Richtera. Do szpitala trafiło 5 osób. Dwie po badaniach zostały wypisane do domów. W przyszłym tygodniu w kopalni Piekary ma się odbyć wizja lokalna. Anna Kropaczek