Dzieci przebywały w wilgotnym i nieogrzewanym mieszkaniu. Policja zatrzymała ich ojca. Jako pierwszy w szpitalu znalazł się chłopiec. Do mieszkania rodziców chłopca pojechała policja, którą zawiadomili lekarze. Tam okazało się, że 10-miesięczna siostra chłopca również ma odmrożenia stóp, dłoni i twarzy pierwszego stopnia. Dziewczynkę również przewieziono do szpitala. Lekarze zapewniają, że życiu dzieci nic nie grozi. Policja zatrzymała 42-letniego ojca. Natomiast 21-letnią matkę zwolniono do domu. Sprawę wyjaśnia prokurator.