Ukryto protokół przesłuchania z grudnia 1999 roku. Naczelnik Leszek R. nakazał ukryć go swojemu podwładnemu. Prokuratura nie chce zdradzić o jakie śledztwo chodziło ale wiadomo, że prowadził je wydział śledczy Prokuratury Okręgowej a sprawa jest już w sądzie. Po prokuratorskich zarzutach szef śląskiej policji zawiesił w obowiązkach obu podejrzanych policjantów. Młodszy inspektor Leszek R. był szefem wydziału kryminalnego od kilku lat - do tej pory uznawany był za jednego z lepszych policjantów na Śląsku. Teraz jemu i jego podwładnemu grozi do 3 lat więzienia.