W ciągu sześciu miesięcy dzieci wyłudziły od kobiety około 45 tysięcy złotych. Była to nie tylko gotówka ale też bony i książeczki oszczędnościowe. Za kradzione pieniądze dzieci kupowały ubrania oraz pożyczały drobne sumy kolegom z podwórka. Niektóre z nich część pieniędzy oddawały rodzicom. Młodociani przestępcy trafili do izby dziecka w Będzinie - zajmie się nimi sąd dla nieletnich.