Według oskarżenia, sprawca udusił swą ofiarę, nakładając jej na głowę worek foliowy. Ciało mężczyzny włożył do walizki, którą później wrzucił do rzeki Kłodnicy w Gliwicach. Prokuratura żądała dla Jerzego R. dożywocia. Obrona, według której Helmut H. zmarł z przyczyn naturalnych - domagała się uniewinnienia Jerzego R. od zarzutu zabójstwa. Oskarżony przyznał się jedynie do tego, że pozbył się zwłok. We wtorkowym wyroku, sąd uznał Jerzego R. za winnego zabójstwa, a także narażenia swojego podopiecznego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten drugi czyn wymierzył mu jednostkową karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Sąd nie podzielił tym samym stanowiska prokuratury, że Jerzy R. w okresie poprzedzającym zabójstwo przez wiele dni znęcał się nad swoim podopiecznym. W kwietniu 2016 r. walizkę w Kłodnicy zauważył przechodzień. Okazało się, że wewnątrz jest ciało starszego mężczyzny. Policjanci ustalili jego tożsamość i wkrótce zatrzymali Jerzego R. Mężczyzna przekonywał, że jego znajomy zmarł, a on jedynie chciał się pozbyć ciała. Wyrok jest nieprawomocny.