Stelmet Falubaz miał w swoich szeregach czterech dobrze i równo jeżdżących zawodników, a w drużynie częstochowskiej pech prześladował jej najlepszego reprezentanta Grigorija Łagutę. Rosjanin odnotował aż cztery defekty (za każdym razem zrywał łańcuszek sprzęgłowy), przy czym w drugim i dziewiątym wyścigu spotykało go to, gdy jechał na pierwszej pozycji (w drugim przypadku pół okrążenia przed metą). W siódmym biegu zdobył punkt mimo defektu, ale tylko dlatego, że już na starcie awaria motocykla wyeliminowała z walki Patryka Dudka. Częstochowianie mimo ambitnej postawy nie byli w stanie przeciwstawić się wicemistrzom Polski - indywidualnie wygrali jedynie dwa wyścigi (pierwszy i piąty), przy czym tylko w drugim z nich odnotowali zwycięstwo zespołowe. Zielonogórzanie objęli prowadzenie 7:5 po drugim biegu, a potem systematycznie je powiększali. Spośród żużlowców Falubazu na szczególne wyróżnienie zasługuje Greg Hancock, którzy wygrał trzy biegi, a dwa razy przyjeżdżał jako drugi, lecz za kolegą z pary Rafałem Dobruckim. Z kolei Dobrucki i Protasiewicz tylko raz przegrywali z zawodnikami gospodarzy (Dobrucki z Peterem Karlssonem, a Protasiewicz z Danielem Nermarkiem). Punkty: CKM Włókniarz Częstochowa: Rafał Szombierski 8 (1,3,1,2,1), Peter Karlsson 8 (2,2,2,2,0), Artiom Łaguta 5 (2,2,1,0,0), Daniel Nermark 5 (0,1,2,2), Grigorij Łaguta 3 (d,1,d,d,2), Artur Czaja 3 (3,0,u,0), Marcin Bubel 0 (0,-,0). Stelmet Falubaz Zielona Góra: Greg Hancock 13 (2,3,2,3,3), Piotr Protasiewicz 13 (3,3,3,1,3), Rafał Dobrucki 12 (3,1,3,3,2), Andreas Jonsson 10 (3,0,3,3,1), Jonas Davidsson 5 (1,2,1,1), Adam Strzelec 3 (2,1,0), Patryk Dudek 2 (1,d,1). Najlepszy czas - 66,48 Piotr Protasiewicz w dziesiątym wyścigu. Sędzia: Andrzej Terlecki (Gdynia). Widzów:8.000.