Klientów przyjmowali w mieszkaniu, wynajętym na podstawie sfałszowanych dokumentów. Tam spisywali umowę, która jak mówi rzecznik katowickiej policji Magdalena Szymańska-Mizera, na życzenie klienta było nawet potwierdzane notarialnie. Klient otrzymywał pokwitowanie zaliczki, którą wpłacił. Następnie wyznaczano termin odbioru samochodu. W wyznaczonym terminie nie było ani samochodu, ani zwrotu zaliczki. W ten sposób oszukano 12 osób. Oszuści zostali aresztowani, grozi im do 8 lat więzienia.