Spotkaniu modlitewnemu będzie przewodniczył charyzmatyczny duchowny - ojciec John Bashobora z Ugandy. Obecni będą też arcybiskup Henryk Hoser i biskup Marek Solarczyk z diecezji warszawsko-praskiej, którzy są inicjatorami rekolekcji. Kulminacją spotkania będzie wieczorna adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie. To właśnie podczas tej modlitwy, w której wierni wzywają pomocy Ducha Świętego, dochodzić ma do niezwykłych omdleń, wielu ludzi zostaje także uzdrowionych, a nawet wskrzeszonych. "Uczestniczyłem w wielu tego typu spotkaniach" - opowiada "Rzeczpospolitej" Dariusz Selerski z grupy modlitewnej Odnowa w Duchu Świętym w jednej z podwarszawskich parafii. "Za każdym razem byłem świadkiem prawdziwego działania Boga. Wierzę w to, że tak będzie również w sobotę. Po cichu liczę także na to, że i ja dostąpię jakiejś łaski" - dodaje. "Rzeczpospolita" przypomina, że przed sobotnim spotkaniem w Warszawie część mediów spekulowała, że biskupi zaprosili szamana o. Bashoborę, by uzdrowił polski Kościół. "Ojciec Bashobora nigdy i nigdzie nie powiedział, że uzdrawia czy wskrzesza umarłych. Kapłan kieruje modlitwą, jest wśród grupy modlących się osób. Prowadzi modlitwę wstawienniczą, modlitwę prośby. A to, co dzieje się w wyniku tej modlitwy, nie jest przecież działaniem charyzmatyka" - tłumaczył kilka dni temu na łamach "Gościa Niedzielnego" abp Henryk Hoser. "Uzdrowienia to nie czary-mary, to nie działanie czarodziejskie. To Boża ingerencja na skutek ludzkich próśb. To Bóg uzdrawia, wskrzesza". Miejsc na rekolejce na Stadionie Narodowym zabrakło już w połowie czerwca.